Saturday, February 25, 2017

CESKY DIPLOM (Teatr PWST Wrocław)


Pełen fantastycznej energii portret stworzyli na scenie Teatru PWST studenci ostatniego roku wrocławskiej szkoły. Portret narodu, społeczności, historii, Europy, wreszcie portret ludzki. I wartki, i lekki, i bolesny. Jest tu wiele zabawy, sporo ironii (i autoironii), niemało również dotknięć ciemnych miejsc, których w dwudziestowiecznych dziejach Czech (a sąsiedniej Polski również) nie brakowało. Przygotowana przez Piotra Rowickiego, Piotra Ratajczaka i Wojciecha Brawera adaptacja nie tylko 'Gottlandu' Mariusza Szczygła doskonale oddaje przypowieściowy wymiar książki, unikając - czego się zawsze trochę obawiam przy okazji spektakli na podstawie tekstów jednak reporterskich i przy okazji dyplomów - przesadnej narracyjności. Ona jest, na solówkach to przedstawienie się rozgrywa, ale tak idealnie wpiętych w całość (niemal cały czas wszyscy aktorzy i aktorki na scenie), że dwie godziny mijają jak chwila.

To się nazywa oglądanie z wypiekami na twarzy.

Cała dziesiątka jest wspaniała, w monologach brawurowych i poruszających, w zbiorowych ruchomych obrazach i dialogach. Ten, kiedy wychodzą do publiczności jako tzw. prawdziwi Czesi i za chwilę tzw. prawdziwi Polacy, zapada w pamięć bardzo mocno. Mimo że wygrany na półżarcie, działa na serio. I ten, kiedy dziewczyny oznajmiają, że znalazły sposób na terroryzm, że wystarczy się rozebrać, wyjść na ulice, demaskując islamistów. I kiedy chłopaki się 'spontanicznie' przyłączają. Aktorstwo tych młodych ludzi jest wzorowe, wypełnione umiejętnościami i odwagą, pasją podjęcia nie tylko zadań, lecz przede wszystkim pójścia za reżysersko-dramaturgiczną wizją spraw niekoniecznie jedynie historycznych.

Biłaby z tego diplomu siła jeszcze większa, gdyby przestawiono kilka scen. Nie Hepnarova powinna kończyć całość, bo następująca po niej piosenka i wspólny taniec wydają się przyszyte. Ale to drobiazg.

Lalkarze rządzą tym teatralnym dramatem, w którym nam Polakom XXI wieku trudno się nie przejrzeć.

Żal się robi widzowi, gdy sobie pomyśli, że to spektakl Teatru PWST, więc bez szans na długą eksploatację. Mamy przy Braniborskiej kolejny przebój, więc póki czas korzystajcie. Koniecznie!

Ocena (0-6): Mocna 5.

GRZEGORZ CHOJNOWSKI
...................
CESKY DIPLOM, wg reportaży Mariusza Szczygła, adaptacja Piotr Rowicki, reżyseria Piotr Ratajczak, Wojciech Brawer, Sala Czarna Teatru PWST Wrocław, 25.02.2017, rząd VI, miejsce 1

Występują: Wiktoria Czubaszek, Anna Gabrysz, Helena Hajkowicz, Agata Jakoniuk, Joanna Kowalska, Monika Stanek, Mikołaj Bańdo, Kornel Sadowski, Tomasz Tywoniuk, Hubert Waljewski